W szóstej kolejce ligi wojewódzkiej, drużyna Warty podejmowała drużynę Promienia Żary. Pierwsze dwadzieścia minut przesądzało o ostateczny wyniku meczu. Do którego przystąpiliśmy ospali, niezdecydowani i niedostatecznie zaangażowani. Nasze rozkojarzenie wykorzystał przeciwnik strzelając szybko trzy bramki.
Druga połowa to była walka o honor, a wiara w dobry rezultat wróciła po bramce Jakuba Reszki. W ostatnich 15 minutach meczu stworzyliśmy sobie jeszcze kilka sytuacji, które powinniśmy zamienić na bramki, jednak nie udało się dwa razy z 5 metrów w dogodnych sytuacjach pokonać bramkarza rywali.
Zimny prysznic, który pokazuje, że bez odpowiedniego zaangażowania i determinacji przez cale spotkanie nie można wygrywać meczów.
Warta Gorzów – Promień Żary 1-3 (0-3) bramka: Reszka
Warta Gorzów: Czyrka – Stondzik, Wiśniewski, Kaczmarek, Sztuba (Kwiatek) – Szulc (Pawlak), Smacki (Szyliński), Przybysz (Januchowski), Wawrzyniak, Reszka – Zieliński (Pokonieczny), Łodziato
Dodaj komentarz